22 listopada 2010

Kocham bibliotekę


Wzruszyłam się niezmiernie wczytując się w najnowszy wpis Szprotki w koleżeński pamiętnik " Moi przyjaciele " ("Freundenbuch"). Nawet nie wiem, są teraz takie gotowce też i w Polsce?
W każdym razie Szprotka w rubryce " Co uważam za strasznie głupie" nie wpisała tym razem ani pająków, ani  sprzątania tylko " zakaz czytania".  A "miejsca w których lubię być" to teraz i "dom i biblioteka".

Ach, ach, ach!!!

4 komentarze:

  1. :) widzę że rośnie nowa mistrzyni Baletu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) ten wpis to akurat nas zdziwił, bo Szprotka od dwóch na balet nie chodzi i mimo ofert chodzic nie chce. Może uznała, że już wszystko umie, co potrzeba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gotowce są, ale ja tu nie z tą wieścią, tylko z najgorętszymi gratulacjami!!!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, to dziękuję również gorąco ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę niezalogowanych użytkowników o podpisywanie się jakimś nikiem. Chciałabym (i pewnie też czytelnicy) móc odróżniać anonimowego komentatora z piątku od anonimowego komentatora z niedzieli.


Być może upłynie kilka dni, zanim będę mogła odpowiedzieć, ale cieszę się z każdego komentarza. Dziękuję za trud dialogu :)i zapraszam znów.