22 września 2010

Jak zrobić własną gumkę do mazania?

Bardzo prosto zrobić własną gumkę do ścierania. Złożyć według wzorka i do mikrofalówki.
Oczywiście teraz mama już wie, że są też i gotowe zestawy do kupienia i rozumie, dlaczego Szprotka pocieła tyle własnych gumek na kawałeczki tłumacząc, że tak powstanie ładniejsza. Dzieci oczywiście zawsze mają rację, tylko dorośli są w tyle za techniką (zabaw dziecięcych)

8 komentarzy:

  1. Takie małe pytanko, jak taka gumka z mikrofalówki pachnie? Bo wygląda oryginalnie to fakt. Mama to się musi uczyć cały czas ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie zwyczajnie, jak gumka. Pomysł jest fajny, ale to bardziej zabawa, niż rzecz praktyczna..

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna!! Dobry pomysł na prezenty!!
    babagaba

    OdpowiedzUsuń
  4. mam pytanie:
    1.jak wsadzić taką gumkę do mikrofali?
    2. złożę wzorek i jak włożyć do mikrofali by się nie rozsypała.
    3. (jak nie wysadzić mikrofali w powietrze? - czy to jest aby bezpieczne?).
    4. opiszesz mi jak to zrobić po kolei? proszę.

    Ps. super notki :)
    Jessica.

    OdpowiedzUsuń
  5. W naszym zestawie było już to niebieskie pudełeczko (na ostatnim zdjęciu) z bardzo porządnego,grubego plastiku. Ułożoną gumkę w zamkniętym pudełku wkłada się do mikrofalówki na jedynie jedną minutę, a potem całość studzi się w misce z zimną wodą jakieś pięć minut. Pudełeczko utrzymywało też całość przed rozsypką, jako, że miało mały stojaczek z tyłu, no i zamykało szczelnie cztery ścianki..
    nasza córeczka miała dużo frajdy z tą zabawą, podobnie jak z koralikami do prasowania, ale
    nie wiem, czy te zestawy są dostępne na polskim rynku, i czy te informacje są w stanie pomóc.
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym się zapytać gdzie można kupić taki zestaw?
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  7. gdzie kupić gumke poniżej 50gr mam komunie i mega duże wydatki

    OdpowiedzUsuń
  8. gdzie kupic najtanszom gumke

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę niezalogowanych użytkowników o podpisywanie się jakimś nikiem. Chciałabym (i pewnie też czytelnicy) móc odróżniać anonimowego komentatora z piątku od anonimowego komentatora z niedzieli.


Być może upłynie kilka dni, zanim będę mogła odpowiedzieć, ale cieszę się z każdego komentarza. Dziękuję za trud dialogu :)i zapraszam znów.