W niemieckich sklepach już oczywiście mikołaje, pierniczki i inne słodycze bożonarodzeniowe, toteż każdy mieszkaniec tego kraju zaczyna planować zakupy prezentów, bo jak wiadomo, im wcześniej, tym taniej... Moja propozycja dla tych, którzy mają już wszystko: podróż balonem albo właśnie zeppelinem...
Dzieci wolałyby jednak pozostać przy Lego, najchętniej w wymiarze XXL
Chyba bym chciała przelecieć się takim Zeppelinem ale czy to bezpieczne...
OdpowiedzUsuńJakie szczęście, że u mnie w sklepach Mikołajów jeszcze nie ma. Klocki robią wrażenie.
Mój mąż twierdzi, że zeppeliny "już nie eksplodują". Wierzę mu na słowo.
OdpowiedzUsuńA klocki Lego są niesamowite. Np. Gwiazda smierci z Gwiezdnych Wojen za jedyne 2 tys.zl . Niby już od lat 14, ale przy takich cenach to chyba raczej jacyś dorosli sie tym bawią.